W jednym z artykułów, zatytułowanym „Dokonanie wielkiej życiowej zmiany, czyli słów kilka o syndromie Gauguina”, rozpoczęłam wątek związany z dokonywaniem przez ludzi (najczęściej w okresie połowy życia) wielkich życiowych zmian, określanych jako syndrom Gauguina.
Dla przypomnienia, czym charakteryzuje się syndrom Gauguina, posłużę się przykładem.
Wyobraź sobie osobę, która posiada wysokie stanowisko np. w korporacji. Ma ustabilizowane życie zawodowe i dobre wynagrodzenie. Jednak mimo to decyduje się by porzucić ten sposób funkcjonowania i dokonać diametralnych zmian.
Podejmuje się zupełnie nowej formy aktywności. Takiej, która opiera się na innych wartościach niż praca poprzednia. Przykładowo, zakłada fundację, otwiera swoją własną działalność albo oddaje się w pełni swojej pasji np. prowadzi stadninę koni lub nurkuje.
Po pewnym czasie, w wyniku dokonania tych wszystkich zmian i samodzielnie podejmowanych decyzji, osoba zaczyna mieć poczucie wolności i życia w zgodzie ze sobą. Czuje, że zaczyna żyć według własnego scenariusza.
Oczywiście, jest to uproszczone i skrótowe przedstawienie syndromu Gauguina (jeśli chcesz dowiedzieć się więcej zapraszam do pierwszej części artykułu). Chodziło mi jedynie o nakreślenie Tobie ogólnego kontekstu. To, czym chcę się docelowo zająć w niniejszym artykule, jest próba odpowiedzi na pytania:
Czy dokonanie diametralnych życiowych zmian może sprawić, że człowiek odnajdzie prawdziwego siebie?
Czy podjęcie decyzji o zmianie może doprowadzić do zaspokojenia uśpionych potrzeb i odnalezienia sensu życia?
Charakterystyczne dla syndromu Gauguina jest dokonanie drastycznych zmian zewnętrznych (np. zmiana miejsca zamieszkania, pracy, podróżowanie po świecie itd.) które mają doprowadzić do przyśpieszenia zmian wewnętrznych (odszukanie swojego autentycznego ja, życie według własnego scenariusza, poczucie sensu życia). Innymi słowy zmiana zewnętrzna ma pobudzić zmianę wewnętrzną. Okazuje się jednak, że nie u wszystkich ludzi odbywa się to w taki sposób.
Zaobserwowano, że niektórzy ludzie, nigdy nie doświadczają zmiany wewnętrznej pomimo, że w swoim życiu dokonują nieustannych zmian zewnętrznych (zmieniają środowisko, otoczenie, miejsce zamieszkania, pracę, podróżują). A inni, w wyniku dokonania drastycznej zmiany środowiska zmieniają się również wewnętrznie. Ta różnica doprowadziła do wyróżnienia w syndromie Gauguina – mitu.
Czym dokładnie różnią się od siebie syndrom Gauguina i mit?
Syndrom Gauguina ma cechy mitu, gdy zmianie warunków życia, nie towarzyszy pogłębiona refleksja. W takiej sytuacji, zmiana zewnętrzna — osobista lub zawodowa — jest wynikiem nadziei, że w nowych okolicznościach lub nowym miejscu zacznie się żyć na nowo, w sposób inny, lepszy niż dotychczas. Takie zmiany są jednak powierzchowne i krótkotrwałe. Jeżeli nie podąża za nimi refleksja, człowiek po jakimś czasie adaptuje się do nowych okoliczności i zaczyna funkcjonować „po staremu”. Ponownie wracają do niego te same pytania, te same trudności i znów ma on ochotę dokonać zmian a mówią bardziej wprost, uciec od tego z czym powinien się zmierzyć (Oleś, 2003).
Podsumowując, mit dotyczy sytuacji w której osoba liczy na dokonanie szybkich zmiany w życiu wyniku dokonania jedynie zmian zewnętrznych. Nie towarzyszy jej przy tym autorefleksja i wewnętrzna motywacja, w wyniku czego nie dokonuje ona zmian swojej tożsamości.
Syndrom natomiast, to sytuacja w której osoba dokonuje zmian dotychczasowych warunków życia, jednak towarzyszy temu pogłębiona refleksja oraz wewnętrzne zaangażowanie. Intencją jest odnalezienie swojego autentycznego Ja, utworzenie nowej tożsamości oraz koncepcji siebie (Oleś, 2009).
Elżbieta Kluska
Bibliografia
Oleś, P. K. (2003). Zmiany i rozwój osobowości w okresie średniej dorosłości. Kolokwia Psychologiczne, 11,77–95.
Oleś, P. K., Kłosok – Ścibich M. (2009). Syndrom Gauguina – zmiana tożsamości, czy mit? Psychologia Rozwojowa, 14, 9–25.