Jaka myśl lub skojarzenie pojawia się w Twoje głowie, gdy słyszysz słowo „stres”? Zapewne nie jest to nic przyjemnego. Nie ma się co dziwić, powszechne jest bowiem przedstawianie stresu jako naszego wroga. Niemal na każdym krok słyszymy od różnych specjalistów, ekspertów i lekarzy o negatywnych konsekwencjach wynikających ze stresu. Tym czasem, najnowsze badania psychologiczne pokazują, że wcale nie musi tak być.
Badanie, od którego warto rozpocząć, by zrozumieć, dlaczego stres może przynosić pozytywny efekt, wykonane zostało w 1998 roku na ponad 30.000 Amerykanach. Badanym zadano dwa pytania: (1) ile stresu doświadczasz w swoim życiu?(2) czy wierzysz w to, że stres jest dla Ciebie szkodliwy?
Po 8 lat badacze sprawdzali, kto spośród tych 30.000 osób zmarł. Po przejrzeniu statystyk zgonów odkryli, że wysoki poziom stresu rzeczywiście zwiększał ryzyko śmierci o 43%. Okazało się jednak, że ta prawidłowość miała miejsce wyłącznie w przypadku osób, które WIERZYŁY W TO, ŻE STRES JEST SZKODLIWY. U osób, które doświadczały wysokiego stresu, ale nie postrzegały go jako szkodliwego ryzyko śmierci było mniejsze niż u osób, które doświadczały małego stresu.
Badacze doszli do wniosku, że to nie sam stres szkodzi ludziom tylko połączenie stresu i wiary w to, że jest on szkodliwy.
W ten sposób ujawnił się bardzo istotny czynnik, determinujący skutki reakcji stresowej, jakim jest sposób myślenia. Odkrycie to, stało się inspiracją rozwoju całego nurt badań, w których próbowano sprawdzić w jakim stopniu sposób reagowania na stres (bodźce stresogenne) jest zdeterminowany poprzez sposób myślenia i podejście do stresu (tzw. mindset).
Alia Crum z Yele University oraz Shawn Achor z Harvard University, również zainteresowali się tematyką mindestu w kontekście stresu i skonstruowali badanie, do którego zaprosili grupę zestresowanych pracowników korporacji. Na połowie grupy przeprowadzili trening psychologiczny mający na celu zmianę ich mindsetu z myślenia o stresie jako szkodliwym, na postrzeganie stresu jako pomocnego w radzeniu sobie z codziennymi trudnymi sytuacjami zawodowymi.
Grupa pracowników która przeszła trening mentalny w porównaniu do tej która go nie przeszła (czyli stosowała dotychczasowe strategie radzenia sobie ze stresem) odczuła znaczący spadek negatywnych dolegliwości fizjologicznych związanych ze stresem, a jednocześnie zanotowała wzrost produktywności w pracy.Wyniki te ponownie potwierdziły, że aby znacząco ograniczyć negatywne skutki stresu w pierwszej kolejności należy zmienić stosunek do stresu i zacząć traktować go jako wsparcie w realizacji działań a nie jako wroga.
Najnowsze dowody naukowe pokazują, że ostry stres nie szkodzi organizmowi ani zdrowiu a wręcz pomaga mu zmierzyć się z wyzwaniem i może wspierać nas w trzech obszarach:
- produktywność i skuteczne działanie (stres może wzmacniać i przyspieszać procesy umysłowe, pomagać w zapamiętywaniu oraz w lepszym skupianiu uwagi)
- zdrowie i witalności (poprzez szybsze wracanie do zdrowia po chorobie, wzmacnianie układu odpornościowego)
- uczenie się i rozwój psychologiczny (poprzez zwiększanie odporności psychicznej, budowanie głębszych relacji, oraz większej wdzięczności za życie/docenianie życia).
Dodatkowo warto uświadomić sobie, że z punktu widzenia ewolucji reakcja stresowa zawsze miała na celu ochronę nas i pomoc w poradzeniu sobie z wyzwaniem czy niebezpieczeństwem. I w tym aspekcie się nie zmieniło, pomimo, że bodźce stresogenne zmieniły swój charakter, stres wciąż może pomagać nam osiągnąć cele oraz gromadzić zasoby w celu poradzenia sobie z wyzwaniem.